poniedziałek, marca 06, 2006

Piwnica

Przy okazji testowania roweru w warunkach śniegowych zdałem sobie kolejny raz sprawę z tego w jakim dziwnym kraju przyszło mi żyć.
A chodzi o piwnice w blokach.
Osiedla nie są strzeżone a mimo to normalne jest, że rower trzymam w piwnicy, a nie w mieszkaniu.
Bez żadnych obaw trzymam tez tam niepotrzebne w domu narzędzia elektryczne i jakieś nieużywane AGD.
Czy ubrania nie nadające się na obecny sezon.
A przecież w Warszawie wynosiłem cokolwiek do piwnicy tylko wtedy gdy byłem na 100% pewien, że już tego nie potrzebuję i godzę się na to, że zapewne zostanie to jeszcze tej samej nocy wyniesione.
To wręcz nienaturalne, że nikogo nie interesuje zawartośc mojej piwnicy.
Co sie dzieje z ludźmi?!
Czyżby bodaj najwyższy na świecie wskaźnik PKB aż tak rozleniwiał?

Naprawdę "dziwny jest ten świat". ;)

3 Comments:

Blogger LiA said...

Nom, normalny kraj..
Ja zaczynam myslec o walce z moim nalogiem zabierania z samochodu buzki od radia. Wszyscy zostawiaja, wiec bede i ja.. :]

11:29 PM  
Blogger Sadek said...

Radio już nauczylem się zostawiać dawno.
Teraz jestem na etapie beztroskiego zostawiania rzeczy w samochodzie na widoku :)

3:47 PM  
Blogger dag said...

Polska kraj, dziwny kraj. Może kiedyś znormalnieje. ;-)

BTW miło poczytać takie blogi o ludziach mieszkających w innych krajach ;-)

10:07 AM  

Prześlij komentarz

<< Home